Kupując słodkiego szczeniaczka rzadko kiedy myślimy o tym, że nasz puchata kuleczka za kilkanaście lat stanie się psim staruszkiem. Adoptując psiaka ze schroniska często mamy wizję wspólnych spacerów, zabaw, psich sportów, dopuszczamy problemy behawioralne, ale też nieczęsto mamy świadomość, że z upływem czasu pies będzie miał inne potrzeby. Spacery staną się krótsze, częstsze za to będą wizyty u weterynarza i staniemy przed całkiem innymi problemami. Ważne, żeby mieć na względzie także psią starość, bo kupując czy adoptując zwierzątko, robimy to na całe życie. Jego życie. Pamiętacie słowa lisa z „Małego Księcia”? „Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś”. To jedno z najmądrzejszych zdań o miłości, jakie kiedykolwiek napisano. Bądźcie więc odpowiedzialni za zwierzątko, które przyjmujecie pod swój dach, do swojego życia. Zapewnijcie mu spokojną starość, bez bólu i cierpienia.
Kiedy pies staje się staruszkiem? Właściwie nie ma jednego przedziału dla wszystkich, jest natomiast reguła, że im większy pies, tym bardziej skraca się jego życie, czyli szybciej staje się stary. Są rasy, które ze względu na wady specyficzne dla nich, nieczęsto dożywają 8 lat, są takie, które żyją 18-20 lat. Maksymalna długość życia psiego to 27 lat.
Starość nie jest chorobą! Starości towarzyszą choroby, zmniejsza się odporność, zwiększa podatność na infekcje. Zmienia się zapotrzebowanie na niektóre składniki pokarmu, bo spada zapotrzebowanie na energię. Może dojść do przytępienia zmysłów i zmniejszenia wydolności niektórych organów. U psów, których właściciele nie dbali od małego o higienę jamy ustnej, nasilają się problemy z zębami. Zmienia się też psychika psa.
Jak pomóc psu dobrze przeżyć jego jesień życia?
Tak naprawdę o nadchodzącej starości powinniśmy zacząć myśleć już w wieku młodzieńczym. Duże znaczenie ma bowiem kondycja psa, jego sposób odżywiania i higiena. A w podeszłym wieku pamiętajmy o kilku rzeczach:
Po pierwsze – stała kontrola jego stanu zdrowia. Jeżeli nie ma żadnych niepokojących objawów, profilaktycznie raz w roku zróbmy psu wszelkie badania. Wiele gabinetów weterynaryjnych proponuje pakiet badań dla seniora, ale najlepiej Waszego psa zna ten doktor, do którego stale chodzicie i on też powinien wiedzieć, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę.
Po drugie – właściwa dieta, najlepiej skomponowana przez psiego dietetyka i dostosowana do ewentualnych schorzeń. Karmy dla seniorów są ubogie w białko, którego nadmiar może prowadzić do zaburzeń pracy nerek. Starszy pies mniej jest skory do długiego i intensywnego ruchu, należy mu zatem ograniczyć spożycie węglowodanów. Nadwaga jest niebezpieczna dla psów tak samo, jak i dla ludzi.
Po trzecie – zęby. Do codziennej pielęgnacji psich zębów powinniśmy od początku używać specjalnej, zakładanej na palec silikonowej szczotki i pasty , na przykład pasta do zębów dr Lucy. Jeżeli zaniedbaliśmy ten aspekt higieny, powinniśmy jak najwcześniej zdecydować się na usunięcie kamienia nazębnego, żeby zapobiec stanom zapalnym przyzębia i dziąseł.
Po czwarte – kości i stawy, w których z wiekiem postępują zmiany zwyrodnieniowe. Nie zatrzymamy ich, ale możemy w dużym stopniu spowolnić i przynieść ulgę zwierzątku poprzez odpowiednią suplementację, rehabilitację – bieżnia wodna jest tu niezastąpiona, i poprzez zapewnienie właściwych warunków do wypoczynku. Bardzo dobrze sprawdzają się tu nasze materace ortopedyczne i smartmaty, zawarta w nich pianka visco rozgrzewa, rozluźnia i wspomaga regenerację stawów.
Po piąte – miłość i cierpliwość. Stareńki piesek drepta powoli, często trzeba go wnieść po schodach, zdarza mu się nietrzymanie moczu, bywa splątany, nie słyszy, czasami nie widzi. Bądźcie cierpliwi i towarzyszcie mu do samego końca, niech odchodzi za tęczowy most otoczony Waszą miłością.