Zaczął się sezon wędrówek weekendowych, zbliżają się wakacje. Macie zamiar wybrać się ze swoim pupilem w odległe rejony kraju? PKP zaprasza do wspólnej podróży!
Pies jak najbardziej może jeździć koleją. Urząd Transportu Kolejowego ogranicza ilość przewożonych koleją zwierząt – jeden pasażer, jedno zwierzę. Małe zwierzęta domowe przewozimy w przeznaczonych do tego celu transporterach. Pies może zatem podróżować w transporterze i wówczas podróżuje za darmo. Może tez podróżować na smyczy i wtedy musi mieć bilet. przypisany jest do biletu ludzkiego. Możemy go kupić podobnie jak bilet dla siebie, w kasie bądź przez internet, podczas zakupu własnego biletu. Nie możemy go dokupić przez internet, jeśli decyzję o podróży z psem podejmiemy posiadając już swój bilet. Wtedy pozostaje nam wyłącznie kasa dworcowa. Opłata za psi bilet jest jedna i niezależna od długości podróży, cenę wyznacza przewoźnik.
Pies musi mieć aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie, smycz i kaganiec. Nie wolno mu zajmować miejsca siedzącego. W kagańcu nie musi być przez całą podróż, o ile nie wywoła to protestów współpasażerów ani załogi pociągu, można go zdjąć, ale jest wymaganym elementem wyposażenia psa i należy go mieć, niezależnie od naszego przekonania o anielskim charakterze pupila.
Współpasażerowie mogą protestować przeciwko obecności psa, ale wyłącznie w wagonach przedziałowych. Wtedy obecność ulubieńca jest uzależniona od upodobań czy humoru innych osób, podróżujących w tym samym przedziale. Takiego problemu nie ma w wagonach bezprzedziałowych, jest tam też więcej miejsca na pieska czy transporter. W miarę możliwości wybierajcie zatem wagony bezprzedziałowe.
Jeżeli podróżujecie na dalekim dystansie i marzy wam się miejsce do spania, to mam złą wiadomość. Chcąc przewieźć psa w takim wagonie musicie wykupić cały przedział, taką informację przeczytać można na stronie Urzędu Transportu Kolejowego. Jeśli podróżujemy rodzinnie, nie jest to nic trudnego, gorzej, jeśli wybieramy się w samotną podróż. I lepiej zabierzmy ze sobą kanapki , bo wagon gastronomiczny będzie dla psa niedostępny, chyba że pies jest przewodnikiem osoby niewidomej, psem asystującym osobie niepełnosprawnej albo psem służbowym.
Jak przygotować psa do podróży pociągiem?
Pies, jaki jest, każdy widzi. I czasami czuje. Dlatego postarajmy się podróżować z psem czystym i pozbawionym woni pastwiska. Wykąpmy go przed podróżą, a w ostateczności starannie wyczeszmy. Możemy też ewentualne uciążliwe zapachy zamaskować mgiełką zapachową, która ma właściwości odstraszania insektów. Nie chcę szkalować dobrego imienia polskich kolei, ale dodatkowi pasażerowie się tam czasami trafiają. Będziemy mieć pewność, że nie znajdziemy ich w sierści naszego ulubieńca, a i współpasażerowie będą zachwyceni wonią pieska.
Bezpośrednio przez wyjazdem zabierzmy psa na odpowiednio długi spacer, dajmy mu szansę załatwienia wszystkich potrzeb fizjologicznych i pozwólmy mu się trochę zmęczyć. Darujmy sobie poczęstunek przed podróżą, ale na wszelki wypadek miejmy podręczny zestaw do usuwania nieczystości. Zabierzmy też miseczkę oraz butelkę z wodę, ewentualnie ulubione gryzaki – pies będzie miał zajęcie. Dużą przyjemność i wygodę zapewnicie pieskowi, zabierając dla niego materac turystyczny Psie Historie, który można rozłożyć w pociągu i pies poczuje się na nim jak w domu.
Podróże pociągiem z psem mogą być wygodne i przyjemne. Może się jednakowoż pojawić pewien problem, kiedy pociąg odmówi dalszej jazdy i z różnych przyczyn stanie w szczerym polu. Przewoźnik zapewnia komunikację zastępczą autobusami i może się okazać, że kierowca takiego pojazdu odmówi zabrania psa. Ma do tego prawo.
Życzymy Wam, żeby omijały Was złe sytuacje i życzymy udanych podróży!